Ładna kuchnia.

Dodatki wieńczą każdą aranżację. Każdy podkreśla specyficzny, oryginalny charakter danego pomieszczenia. Podobnie jest z kuchnią. Jednym z najpopularniejszych sposobów na ozdobienie naszej kuchni jest kupno kwiatów, które będą nam rosnąć i rozkwitać na naszych oczach. Nie wymagają one zbyt wiele zachodu, a efekt jest zazwyczaj bardzo dobry.

Jednak czasem zastanawiamy się, jakie kwiaty sprawdzą się w kuchniach?

Kwiaty potrzebują różnych warunków. Jedne lubią wodę, inne przepadają za dużą ilością słońca. Dlatego też ich wybór należy podporządkować ich właściwościom oraz tym, gdzie będziemy mogli je postawić.

• Jasne miejsca, które nie będą nazbyt nagrzane, należy wykluczyć kaloryfery lubi fiołek amerykański, który będzie kwitnął nam przez cały rok. Podlewa się go, lejąc wodę na podstawek, ale dopiero wtedy, gdy zauważymy, że ziemia w doniczce jest całkowicie sucha. Podobny do fiołka amerykańskiego jest „kaktus Bożego Narodzenia”, czyli Szlumbergera, którego najlepiej nie stawiać na parapecie nad kaloryferem oraz dbać o to, by nie narażać go na gwałtowne zmiany temperatur. Gdy mamy dużo miejsca w kuchni warto postawić w niej, np. Monserę – roślinę o wiecznie zielonych, krzewiastych pnączach.
• Półcień i dużo wody lubi Afelandra czworokątna oraz Paprotka
• Kwiaty, które uwielbiają dużo słońca i nie potrzebują zbyt dużo wody to Eszeweria szczecinasta, czy Surfinia