Oszczędzanie wody a wybór baterii kuchennych
Dobre baterie do kuchni są przede wszystkim ładne i funkcjonalne. Ten drugi przymiotnik w tym wypadku oznacza przede wszystkim oszczędność. Specjaliści i znawcy tematu podają różne metody oszczędzania wody.
Najprostszym jest kupienie baterii jednouchwytowej z tak zwanym mieszaczem wody. Gdy wybieramy baterię dwuuchwytową, musimy liczyć się z tym, że przy takiej opcji ustawianie wody trwa dużej, co w konsekwencji wpływa na większe zużycie wody.
Bardzo trafionym pomysłem jest zainstalowanie baterii, która posiada dwie wylewki. Z jednej będzie leciała woda ciepła, temperaturą dopasowaną do mycia rąk. W drugiej zimna – odpowiednia do pobierania do czajnika, itp. Takie baterie działają najczęściej na fotokomórkę.
Ponadto pomaga perator, rodzaj sitka, który nakłada się na wylew zlewu, w celu zwiększenia objętości wypływającej wody. Woda jest tym samym napowietrzniona, zużywa się jej mniej. Takie rozwiązanie warto zastosować zwłaszcza wtedy, kiedy nie mamy zmywarki i zmywamy w zlewozmywaku.
Perlatory nie są drogie. Każde, nawet najtańsze sitko potrafi zmniejszyć zużycie wody nawet o 15 %. To bardzo dużo w kontekście coraz wyższych rachunków za wodę.
Gdy mamy dzieci, wiemy jak wielką frajdę sprawia im zabawa kranem, czy jak wiele potrafią zużyć wody. Na nic się zda upominanie. Sprawmy sobie baterię z hamulcem w głowicy albo z przyciskiem „eko”. Dzięki temu ograniczymy wypływ wody z kranu. Zamiast lać się ona z szybkością 14 litrów na minutę, będzie wypływać wolniej, np. 5 litrów na minutę.
Podobne informacje: